Add parallel Print Page Options

I wszedł znowu do synagogi. A był tam człowiek, który miał uschłą rękę.

I obserwowali go, czy uzdrowi go w szabat, aby go oskarżyć.

Wtedy powiedział do człowieka, który miał uschłą rękę: Wyjdź na środek!

A do nich powiedział: Czy wolno w szabat czynić dobrze czy źle? Ocalić życie czy zabić? Lecz oni milczeli.

Wtedy spojrzał po nich z gniewem i zasmucony zatwardziałością ich serca, powiedział do tego człowieka: Wyciągnij rękę! Wyciągnął, a jego ręka znowu stała się zdrowa jak i druga.

Read full chapter